waga dobrej obsługi klienta - część 2

zadzwonił dzisiaj do mnie ‘indywidualny opiekun klienta’ (zwany dalej IOK). IOK bardzo chciał, żebym od kwietnia przedłużył swoją umowę na ‘usługę internetową’ (zwaną dalej UI) na kolejne 24 miesiące. będąc ogólnie zadowolonym, a nie mając już wiele wyboru, postanowiłem poprosić IOK, żeby w ramach mojej zgody na przedłużenie, zrealizował mi w domu podłączenie drugiej UI również na maksymalną przepustowość. i tu następuje mniej więcej taka wymiana zdań: IOK: musi Pan udać się do najbliższego… ja: nie będę nigdzie się udawał, nie mam czasu, wracam do domu czasem nawet po 21 i nie myśli pan chyba, że jeśli znajdę wolny moment, to będę szukał najbliższego BOKu. proszę w ramach bycia moim IOK - skoro już tak się pan przedstawia - żeby zamówił mi pan w moim imieniu UI a ja chętnie to zaakceptuje, podpiszę, kliknę czy też przyjmę instalatorów w domu IOK: to ja muszę się zapytać ja: a proszę 5 minut potem dzwoni telefon. jestem zadowolony. ...

lutego 21, 2013 · Łukasz Bromirski

waga dobrej obsługi klienta...

przed świętami miałem okazję wielokrotnie obserwować wysiłki przedstawicieli różnych firm w tym, żeby w jakiś sposób obsłużyć swoich klientów - niektórzy robili to doskonale (pozdrawiam pana kuriera z UPSu oraz obsługę telefonicznej linii Amazon UK), niektórzy tak fatalnie podchodzili do swoich obowiązków (nie mówiąc już o kulturze osobistej), że po prostu aż odrzucało - od nich, od usług tej firmy i generalnie, od życia. dotarło do mnie, jak z jednej strony niewiele trzeba, żeby obsługa klienta i w ogóle nasze relacje wyglądały normalnie i przyjemnie i jednocześnie jak niewiele potrzeba, żeby stoczyły się w przepaść samonapędzającej się spirali wszechogarniającej nienawiści i potępienia dla wszystkiego co “nie moje”. ...

stycznia 12, 2013 · Łukasz Bromirski

curiosity@mars

niesamowita słitfocia - można się zaoglądać do upadłego odszukując szczegóły. no i ten pejzaż w tle…

listopada 3, 2012 · Łukasz Bromirski

o "Smyku" - ku przestrodze

zapewne z głupoty, lub nieuwagi. celowość działań pani zastępcy kierownika w warszawskiej “Promenadzie” wskazuje jednak, że ze skąpstwa. miałem dzisiaj moment żeby z pewnej ważnej okazji nabyć dziecku zestaw LEGO - za 239zł. na opakowaniu znalazła się jednak naklejka - 169zł. zakupów było więcej, ale skoro to akurat i tak wypatrzone pudełko wydawało się właściwe i w dodatku tańsze - do kasy. pani obsługująca na początku poinformowała, że ona “w systemie” ma starą cenę, ale zaraz przyniesie kupon rabatowy. OK, poczekamy, skoro “system” to “system” (te dyskusje o tym jaki to “system” jest zły, albo jak w “systemie” się nie da, są swoją drogą doprawdy żałosne, czy to faktycznie jest tak, że winny jest zawsze kto inny i ma to wzbudzić litość?). za chwile kupon sie pojawił, ale niestety okazało się, że dotyczyć będzie całej kwoty zakupów a nie tej konkretnie. nie udało mi się też usłyszeć, ile konkretnie procent daje ten kupon… chwilę potem okazało się, że z ponad 300zł całości wychodzi tego całe 15zł :D ...

lutego 26, 2012 · Łukasz Bromirski

boje się otworzyć lodówkę...

dopiero wczoraj miałem okazję poczytać więcej - zapoznać się zarówno z tekstem źródłowym ACTA w wersji oryginalnej i naszej ojczystej. co mnie jednak absolutnie zszokowało to fakt, że ACTA została przepchnięta w EU przez komisję… rolnictwa i rybołóstwa! (strona 43). ktoś (niestety nie jestem w stanie teraz tego odnaleźć, będę wdzięczny za przypomnienie) - napisał mądrze, że świat polityki to już nie jest świat 20-30 latków. to świat starych mentalnie ludzi, którzy nie mają pojęcia ani o tym, jak dzisiaj szybko i interaktywnie chcemy żyć, ani co tak naprawdę chcemy jako społeczeństwo i cywilizacja. afera z pracownicą ambasady USA, która dzwoniła do Sejmu i starała się ustalić kto głosował w sprawie ACTA i czy obowiązywała dyscyplina partyjna spowodowała, że delikatnie mówiąc straciłem cierpliwość. ...

stycznia 28, 2012 · Łukasz Bromirski

where the wizards stay up late

książka o rzeczonym tytule zabrała mi ostatnio dwie noce - niesamowity i dosyć szczegółowy opis tego jak powstała ARPA, jak powstał ARPANET, potem IMPy, TIPy, a w końcu jak to Vint Cerf narysował schemat sieci zawierający bramki (ang. gateway) i jak potem rodził się TCP/IP. polecam akurat na czas przed Sylwestrem - książka dosyć dokładnie opisuje między innymi jaką niedorzecznością była koncepcja, że Internet budowano w ramach tajnych prac USA nad przeżywalnością krytycznej infrastruktury po wojnie atomowej - ale jednocześnie jak potem prace poszły w tą stronę w ramach zamykania się i odłączania MILNETów od ARPANETu przechodzącego na TCP/IP. ...

grudnia 23, 2011 · Łukasz Bromirski

simon singh

miałem okazję skończyć czytać dwie książki rzeczonego autora: Fermat’s Last Theorem Code Book obie polecam do poczytania w przerwie od pracy :)

grudnia 18, 2011 · Łukasz Bromirski

nie będzie o polityce...

…ale wszystkich, których ona mierzi, polecam doskonałe eseje Scotta Berkuna: o merytorycznych dyskusjach bez skakania sobie do oczu o wyborze - mądrym (lub przynajmniej rozsądnym) - prezydenta; trzeba oczywiście to dostosować do polskich warunków, ale ma zastosowanie praktycznie do każdych wyborów :)

sierpnia 20, 2011 · Łukasz Bromirski

książki na wakacje

warto kupić i poczytać - polecam, jak zwykle w wakacje (czyli prawie dwa tygodnie :D) starałem się nadrobić czytelnictwo za mierne postępy w ciągu roku: rework - kapitalna książka dla wszystkich posiadaczy własnych firm, oraz chcących robić rzeczy wielkie; poprzednią wersję tej książki (rework stanowi praktycznie jej ekstrakt) - getting real, pisaną trochę z innej pozycji można przeczytać nawet online; managing humans - autora blogu Rands in Repose; polecam z uwagi na ogromny zbiór studiów nad naturą ludzką, sprawdzonymi metodami ale i ciekawymi obserwacjami; jego being geek można sobie natomiast zupełnie szczerze odpuścić - część znajdziecie w ‘managing humans’, a praktycznie wszystko pozostałe na blogu; Operation Snakebite Stephena Greya, The Great Gamble Gregory Feifera, Task Force Helmand Douga Beattie’go i w końcu No true Glory Binga Westa - masa dobrych książek o Iraku i Afganistanie jeśli to kogoś interesuje; aż dziw że ludzie nie uczą się na błędach, w szczególności tak dobrze udokumentowanych i doskonale przeanalizowanych; Metro 2033 i Metro 2034 - każda z nich zajęła mi dokładnie jeden dzień i noc, dobrze napisane, dobre się czyta, gra gdzieś tam czeka na zagranie i myślę, że trudno jej będzie oddać klimat książek; Myths of Innovation Scotta Berkuna - doskonała; Born standing Up - biografia Steve’a Martina, wiele uczy o życiu, o nim samym i chyba też trochę o świecie i Ameryce w szczególności 59 seconds Richarda Wisemana - bardzo ciekawa książka, w szczególności praktyczna - polecam również w tej samej kategorii blog You’re not so smart no cóż. czas wrócić do OSPFa i EIGRP, niestety wygląda na to, że nie zdałem CCDE :) ...

sierpnia 14, 2011 · Łukasz Bromirski

kolejkować? buforować? czy nie?

od dłuższego czasu Jim Gettys na swoim blogu omawia dosyć dokładnie problemy jakie powoduje dokładanie różnego rodzaju buforów, kolejek i mechanizmów odkładających w czasie odrzucanie pakietów. polecam jego artykuły wszystkim (czytane oczywiście od początku a nie od końca :) ), którzy wychodzą z założenia, że ogromne bufory są najlepszym rozwiązaniem każdego problemu, a pojawienie się dropów na interfejsach automatycznie oznacza że ‘coś jest źle’. w większości dzisiaj obserwowanych wypadków nie oznacza, a czemu - odsyłam do artykułów jeśli do tej pory uważacie inaczej. ...

stycznia 16, 2011 · Łukasz Bromirski