81zł za 2890zł czyli jak nie dać się nabrać
pisałem już kiedyś o tym jak w biały dzień, w XXI wieku, robi się z klientów durniów (z pokerową twarzą). uwaga: poniższy post przeznaczony jest raczej dla laików niż dla profesjonalistów; opisuje temat od strony “zwykłego zjadacza chleba” a profesjonalista znajdzie w nim wiele uproszczeń i tematów pominiętych z uwagi na koncentrację na jasności przekazu; jeśli wyrazicie zainteresowanie, może kiedyś rozbierzemy na czynniki pierwsze dobre praktyki budowy domowej sieci komputerowej, a wtedy będzie więcej miejsca na opisanie dokładnie różnego rodzaju zagadnień “jakości” przesyłania danych...