porażka, z jaką spotkał się Tidal, a która jednocześnie wypycha zegarek Apple’a (tak, ten który ma problem z utrzymaniem baterii w ciągu jednego dnia - nie doby tylko DNIA), zastanawia.
z jednej strony rynek potrafi wykryć beznadziejną formę wyrwania przez multimilionerów (multimiliarderów?) kolejnych pieniędzy, w dodatku w beznadziejnym stylu i z brakiem jakiegokolwiek wyczucia czy zbadania rynku (na którym funkcjonują lepsze, szybsze, działające i oferujące zdecydowanie szerszą gamę twórców i utworów). z drugiej strony - Apple Watch? naprawdę?
mówiąc to, rozkręcam pracowicie obudowę swojego Maca Pro 2013 żeby wyjąć z niego fabrycznego Xeona 1600 i umieścić w nim 2690v2. w przyszłym tygodniu ta sama operacja czeka moją windowsową stację roboczą, w której obecnie znajdują się dwa Xeony 2660.
w końcu ja też mogę być szalony ;P