ISRy 4000 posiadają możliwość licencjonowania przepustowości.
architektura tego systemu została zbudowany od początku - chcieliśmy uniknąć problemów, na które trafiliśmy przy ISRach drugiej generacji - routerach 1900, 2900 i 3900.
na każdej z tych platform, tradycyjnie zresztą, uruchomić można tysiące funkcjonalności - od filtrowania ruchu, stanowego firewalla (z dodatkowymi mechanizmami wykrywania, badania i nakładania ograniczeń na warstwie aplikacji), mechanizmów QoS, VPNów, akceleracji lokalnej (WCCP) i globalnej (dzięki współpracy z Akamai), usług głosowych… trudno to wszystko zliczyć. przy tak szerokich możliwościach platformy, jakakolwiek ocena wydajności platformy jest trudna - scenariuszy jest po prostu za dużo. pozycjonowanie zatem opierało się o model “dla jakiego scenariusza proponujemy ten model”. choć wszystkie modele ISR G2 pozycjonowane były jako modele dla małych i średnich firm, realizujące przepustowości do 25Mbit/s (Cisco ISR serii 19xx), do 75Mbit/s (Cisco ISR serii 29xx) oraz do 350Mbit/s (Cisco ISR serii 39xx) dla ‘równolegle realizowanych usług’, prawie w każdej sieci realizowaliśmy jednak inny zestaw usług. część Klientów używała routerów zgodnie z ich pozycjonowaniem, znam jednak wielu którzy za pomocą routerów serii 2900 i 3900 realizowali usługi operatorskie dla przepustowości 400-800Mbit/s. takie spektrum “wykorzystania” oznacza z kolei, że wynik wydajności (przy zachowaniu paru/parunastu % procesora wolnego dla stabilności) , różnił się znacznie od wdrożenia do wdrożenia i budził różnego rodzaju frustracje. CPU w tych platformach starał się za każdym razem dać z siebie wszystko, co oznaczało, że dla czystego routingu i dużych pakietów mogliśmy na większych platformach często realizować routing powyżej 1Gbit/s symetrycznie, ale po dodaniu paru funkcjonalności (np. ACL, uRPF, NAT, stanowy firewall, WCCP i HQoS) wydajność graniczna spadała właśnie mniej więcej do poziomu pozycjonowania platformy. dodanie kolejnych funkcji jeszcze bardziej obniżało tą wydajność.
...