gdy gwiazda rocka zajmuje stanowisko w ważnych dla świata aspektach, nie wszyscy patrzą na to przychylnie.
w końcu gwiazda rocka ma być gwiazdą rocka, tj. śpiewać i produkować hity, których potem słuchamy. koncepcja, że mogą wygłaszać poglądy niekoniecznie zbieżne z Twoimi powoduje, że wszystkie ulubione piosenki mogłyby gwałtownie przestać nimi być… jeśli nie potrafisz tego rozdzielić.
cóż, trzeciego lipca Pearl Jam miał okazję zagrać w Krakowie i oj, jaka to była frajda i przyjemność zobaczyć ich w końcu na żywo. Eddie Vedder w w swoim stylu wspomniał (w przerwach między ponad trzema godzinami świetnego grania i śpiewania) o rzeczach ważnych dla nas wszystkich - obronie praw kobiet i sprawiedliwości. takie deklaracje mogą oczywiście powodować mieszane uczucia, ale dopóki chłopaki i dziewczyny (na tym polu aktywnie działa też żona Eddiego - Jill) trzymają się tego co głoszą, nie widzę w tym nic złego. oczywiście zapewne również dlatego, że te same wartości są mi bliskie :)
tak czy inaczej, byłem zaskoczony czytając dzisiaj, że Rosja (tak, ta Rosja, Putina, tego samego który nie przejmuje się już głosem narodu i sam wie lepiej co jest dobre a co złe) staneła przeciw Stanom Zjednoczonym w sprawie… karmienia piersią(!).
otóż Stany Zjednoczone postanowiły pouczyć i ‘skołczować’ WHO (Światową Organizację Zdrowia) w kontekście rekomendacji tejże organizacji co do zalet karmienia piersią. otóż przedstawiciele Stanów Zjednoczonych (jak sądzę aktywnie finansowani przez… zaraz zgadniecie kogo) zasugerowali, że:
- lepiej nie wskazywać zalet karmienia piersią tak bezpośrednio, przecież w sumie zalecają to tylko lekarze, więc nie róbmy z tego wielkiego halo… oraz
- tak w ogóle dobrze byłoby wykreślić również ten trudny fragment rekomendacji WHO, nakłaniający rządy krajów do ograniczenia reklam substytutów tego unikalnego pokarmu dla małych dzieci, bo przecież… biznes jest dobry, prawda?
co ciekawe, przeciwko propozycji Stanów Zjednoczonych wystąpił Ekwador. co zrobiła ostoja wolności i możliwości kierowana przez 72 latka z problemami? zagroził sankcjami handlowymi i ograniczeniem pomocy wojskowej. logiczne :)
tak więc, Rosja. oczywiście nie ma się co łudzić, że Rosja zrobiła to z powodu wrodzonej miłości do kobiet, matek i dzieci. to po prostu kolejna szansa na ustawienie się dobrze w negocjacjach i jednocześnie poprawienie swojego zszarganego wizerunku medialnego (choć, co prawda trudno jest go poprawić jeszcze bardziej, skoro tegoroczne mistrzostwa świata w piłce nożnej odbywają się właśnie w Rosji mimo tego, że kraj ten okupuje terytoria niepodległej Ukrainy).
żyjemy w ciekawych czasach.