od dłuższego czasu Jim Gettys na swoim blogu omawia dosyć dokładnie problemy jakie powoduje dokładanie różnego rodzaju buforów, kolejek i mechanizmów odkładających w czasie odrzucanie pakietów. polecam jego artykuły wszystkim (czytane oczywiście od początku a nie od końca :) ), którzy wychodzą z założenia, że ogromne bufory są najlepszym rozwiązaniem każdego problemu, a pojawienie się dropów na interfejsach automatycznie oznacza że ‘coś jest źle’. w większości dzisiaj obserwowanych wypadków nie oznacza, a czemu - odsyłam do artykułów jeśli do tej pory uważacie inaczej.
na nadchodzącym, szóstym PLNOGu być może zmierzę się (jeśli starczy nam miejsca w agendzie) z dosyć dużą i powszechną liczbą różnego rodzaju mitów i nieporozumień związanych z mechanizmami QoS w sieciach. i tak, agendę już powoli domykamy - miało być ciekawie, więc nie może być szybko :)