jedna ze starych (ale przydatnych) sztuczek, która została nawet swego czasu udokumentowana to zasymulowanie kombinacji CTRL+BREAK na nowych PeCetach (i Macach) żeby dostać się do ROMMONu.

zamiast walczyć z SecureCRT na MacOSie, miałem okazję przypomnieć ją sobie wczoraj, starając się wyzerować szybko router.

generalnie, cała procedura polega na tym, że:

  • rozłączasz terminal od urządzenia
  • wyłączasz urządzenie
  • ustawiasz terminal na 1200 (tak, tysiąc dwieście) baud, 8N1 i brak kontroli przepływu (ang. flow control)
  • włączasz urządzenie
  • naciskasz SPACJĘ przez jakieś 10-15 sekund (zwykle do momentu, aż terminal wyrzuci na ekran jakieś śmieci)
  • przekonfigurujesz sobie terminal na 9600 8N1 i… jesteś w ROMMONie

tak, jestem stary.