A ja żem powiedziała

świetna książka. króciutka, ale doskonała.

nie będę się silił na uwielbienie i fałszywą “znajomość” - Nosowską znam praktycznie wyłącznie z ‘teksańskiego’, piszę o podobnych mi w jednym z rozdziałów o swoich psychoterapeutach. nie wiedziałem że ma feed na instagramie, publikuje wideo - i w ogóle - nie znałem jej lepiej jako osoby prywatnej. nie mówiąc już o pozostałej po ’teksańskim’ twórczości.

wstyd normalnie. mówię serio po tym, co przeczytałem.

felietony są jednak w punkt, z dużą dozą mądrości, życiowego nie owijania w bawełnę i jednocześnie z kobiecego punktu widzenia. który warto jednak (faceci!) znać i rozumieć.