z tym arpanetem wcale nie było jak myślicie
nie został zbudowany dla wojska. ani nawet (generalnie) do zapewnienia przeżywalności infrastrukturze wojskowej w przypadku wojny nuklearnej. mit, z którym nieco z przekory walczę już od -nastu lat, znalazł (kolejne) potwierdzenie w ostatnio czytanej przeze mnie wspaniałej książce Dream Machine, równej co najmniej książkom takim jak Dealers of Lightning czy 747. ciągle powtarzana (z różnymi drobnymi różnicami) historia mówi o tym, jakoby rząd US zamówił w RAND ekspertyzę zbudowania systemu łączności. system ten miałby być w stanie zapewnić łączność nawet w trakcie i po wojnie nuklearnej. stworzona przez naszego rodaka, Paula Barana, koncepcja budowy sieci z komutacją pakietów (a nie całych łącz), była w stanie tym założeniom sprostać. wynikiem opracowania Paula Barana miałby być ARPANET. i wszystko zgadza się do ostatniego zdania. ARPANET nie powstał w wyniku tego opracowania, ani nawet inspirowany nim. ...